Kiedyś nie będzie wojen.
„Gdy usłyszycie o wojnach i zamieszkach, nie bądźcie przerażeni. Bo to musi się najpierw wydarzyć, ale koniec nie nadejdzie natychmiast. Potem odezwał się do nich: Powstanie naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu”
„Niegodziwcy będą wytępieni, ci zaś, którzy pokładają nadzieję w Jahwe, odziedziczą ziemię. Lecz pokorni odziedziczą ziemię i rozkoszować się będą obfitym pokojem”
„Będzie z nimi [swymi sługami] sam Bóg. I otrze z ich oczu wszelką łzę, i śmierci już nie będzie ani żałości, ani krzyku, ani bólu już nie będzie. To, co poprzednie, przeminęło”
Czy tak wygląda życie po śmierci? Bo do realiów to nijak się ma i nigdy nie będzie miało...
_______________
Nie rozumiecie, że te wojny nigdy się nie skończą? Wielkie korporacje produkujące broń chcą zarabiać a żeby zarabiać to muszą sprzedawać swoją broń a żeby sprzedawać broń to musi być używana (już teraz i tak jest duży nadmiar)... Posiadanie broni jest w tych czasach tak łatwe (piątkowy przykład z USA albo chyba dzisiejszy czy wczorajszy z Polski), że niedługo taką bombę atomową to będzie można w domu zrobić (na 100% już niektórzy robią, może nie w Polsce ale gdzieś na świecie :| ).
3. wojna światowa jest nieunikniona. Teraz to ja już przejdę do ekologii trochę... Za kilkadziesiąt lat przy tak zwiększającej się populacji świata, braknie wody. Powstaną masowe emigracje, gdzie? A no tam gdzie jest woda czyli np. Anglia, Irlandia, i wszystkie państwa położone przy oceanie ponieważ morza już będą tak zanieczyszczone, że pożytku z nich nie będzie. Będzie taki spór o wodę a państwa właśnie przy oceanie powiedzą, że nie wpuszczą nikogo do swojego kraju, no to będzie bunt.
Może też to wyglądać tak, że będzie to polegało na tym kto więcej zapłaci jakiemuś państwu żeby ci nie odpalili bomby atomowej, która zniszczy np. taką Europę. W ogóle, Europa jest tylko pionkiem w tej grze stworzona kiedyś żeby taka Ameryka czy Rosja ich nie zaatakowały przypadkiem. Pozostaną tylko ci najwięksi czyli Rosja, Ameryka i Chiny i to dlatego, że mają czegoś dużo a wcale nie są mądrzejsi od Europejczyków. Europa to bardzo mądry kontynent tyle, że słaby w to co w tych czasach najważniejsze. Trzeci wariant jest taki, że np. państwa się będą nawzajem wykupywać. Wszystko toczy się o pieniądze. Jak ktoś wygra w totka 50 milionów to zaraz zginie śmiercią niewiadomą albo będzie nękany przez mafie dopóki sam nie popełni samobójstwa.
Zwykli ludzie typu Kowalscy powoli zaczną być kontrolowani, wolność słowa będzie się kurczyć, jeżeli ktoś coś powie czego nie powinien to zaraz zostanie wysłany gdzieś nie wiadomo gdzie. Wyznawanie własnych poglądów już zaczyna być trudne. Jeżeli ludzie będą się buntować to po prostu sieć internetowa i telefoniczna zostanie odłączona a wiemy dobrze, że kiedyś bez tego człowiek nagle ogłupieje. To będzie słaby punkt ludzkości.
Ja to się nie mogę tylko doczekać kiedy powymiera już to stare pokolenie, które jest takie głupie, że wierzy w jakieś zakichane partie polityczne, które gówno robią tylko się opierdalają. Ci starcy, którzy podobno wiedzą najlepiej tylko blokują tą młodzież, która chce ustawić świat tak żeby służył im w ich przyszłości a potem przekażą go swoim dzieciom. Oczywiście nie mówię tutaj o bandziorach, którzy nie potrafią się zachować publicznie i niszczą, zabijają itp.
Jeżeli chodzi o kryzys: Kryzysu nie ma, kryzys został wymyślony przez własnie takich postawionych na górze żeby mieć więcej kasy dla siebie.
Państwami nie rządzą politycy tylko wielkie korporacje/mafie, które się posługują politykami jak pionkami.
Na razie tyle sobie przypomniałem jeżeli chodzi o to co o tym wszystkim myślę. Jednak wiem, że było tego więcej ale to dopiero wyjdzie podczas dalszej dyskusji.