Okej, rozumiem, próbujesz być fajny, wylansować się jako krytyk. Ale nie idzie Ci. Oceniając wszystko jako ogół do niczego nie dojdziesz. Chodzi o to, że czasami jednostka może się wybić, wiesz ? To, że Ty uważasz, że to nie wypali to twoja opinia, ale jeżeli ja się za coś biorę to doprowadzam...