Wybacz, ale musisz mieć 16lat albo mniej jeśli dla Ciebie porzucenie strony internetowej jest jakimkolwiek wyznacznikiem tego że gra została "porzucona"...
Raz: Jeśli właścicielem danego utworu(tutaj gry) jest firma, która upadła i nie została przejęta przez inną firmą to utwór stał się public domain. Wtedy możesz z danego utwory korzystać, nawet do celów zarobkowych. Ale jeśli firma dalej istnieje lub została przejęta przez inny podmiot lub po prostu zmieniła formę(w tym nazwę), ale zachowała ciągłość praw, to nie masz prawa tego zrobić.
Dwa: Jeśli gra opiera się na na jakiś opatentowanych mechanizmach, np. silniki gry czy technologie związane z silnikami, które z tego co wiem można patentować, to nie możesz użyć tej gry, nawet jeśli właściciela już nie ma, bo jest jeszcze właściciel patentu, który musi przyznać Ci licencję do używania jego patentu jeśli okres ochrony patentowej dla tego tych rozwiązań jeszcze nie minął.
Trzy: Zamknięcie serwerów przez CipSoft nie ma znaczenia w przypadku OTSów. Dopóki CipSoft istnieje to on jest właścicielem WSZYSTKIEGO związanego z klientem gry i serwerem. Od grafik po treści. OTSy są nielegalne głównie dlatego że albo wykorzystują klienta gry, wykorzystują treści związane z "real map" albo po prostu wykorzystują jakiekolwiek grafiki stworzone przez CipSoft.
Jedyny legalny "OTS" to taki na bazie OtClient(o ile ten nie łamie jakiś potencjalnych patentów CipSoftu, albo czegoś) w którym nie ma żadnej grafiki z pliku tibia.spr (Ż-A-D-N-Y-C-H, zero sprite'ów, zero grafik związanych z GUI) a sam serwer nie zawierałby w sobie żadnych treści nawiązujących do Tibii (np. serwer podobny do RL w którym są treści książek z RL, dialogi NPC, nazwy NPC, wydarzenia w tym świecie, etc).