#topic
Zainstaluj sobie jakiegoś linuksa na kompie, wyćFFicz skilla i dopiero kupuj
.
Trenować polecam zacząć od Ubuntu. Za friko ściągasz z neta, wypalasz CD, klepiesz CD do kompa (nawet na windzie), instalujesz i działasz. Instalacja może odbyć się "w windowsie" (tj. ubuntu to jakby aplikacja, mozna ja uninstalem usunac ;X).
Co do debiana to tak przyjemnie już nie jest, bo instalacja odbywa się na nowych partycjach (przy ubuntu tworzysz plik wirtualnej partycji na dysku NTFS czy tam FAT (na windzie) przy instalacji). Czasami są problemy z win+debian na jednym dysku (bootloader). Nie ma możliwości instalacji z poziomu windowsa - na 100% z tzw. "Debian netinst" - które waży 150MB. Płyt DVD nawet nie sciągałem, bo łącze by mi tego nie przetrawiło
, wiec nie wiem czy tam owy win-installer jest.
@edit
Aa, jest jeszcze taka opcja, że sobie zwirtualizujesz Debiana. Poszperaj w internecie o VirtualPC (bodajże), czy wogóle o uruchamianiu VM (VirtualMachine) pod Windą
.
Ubuntu wywodzi się od Debiana. Jest to jego zmodyfikowana wersja ("dla ludzi" jak głosi slogan / dla początkujących).