• There is NO official Otland's Discord server and NO official Otland's server list. The Otland's Staff does not manage any Discord server or server list. Moderators or administrator of any Discord server or server lists have NO connection to the Otland's Staff. Do not get scammed!

GMO w Polsce i jego wpływ na zdrowie człowieka, co o tym sądzicie?

The_Hide

Banned User
Joined
Dec 11, 2012
Messages
389
Reaction score
10
@Samme

Propozycja na kolejny temat ,który zgrabnie zostaje przykrywany warstwą smoleńsko-olewniko-partyjno-madziowo zastępczego gówna przez Polskie media:
> GMO w Polsce i jego wpływ na zdrowie człowieka

Pozdro.

A teraz na poważnie, co o tym sądzicie? Ja akurat nie mam zdania na 100% tak czy na 100% nie, głupie moim zdaniem jest, że dozwolone jest polewanie chemią i innym shitem danej rośliny i czekanie, na to która z nich przeżyje i dostosuje się i osiągamy zamierzony skutek np. nowy kolor rośliny, która w naturze nigdy wcześniej nie przybierała takiego koloru...

Można to robić oblewając pole chemią, ale już prostej modyfikacji genetycznej przeprowadzonej w laboratorium już nie można.. Chociaż byłoby by to:
- tańsze
- prostsze
- mniej szkodliwe bo mamy pewność, że modyfikujemy jeden gen, a nie, że chemia, którą oblejemy to pole może zmodyfikować bardziej roślinę niż chcieliśmy

Po za tym modyfikacje genetyczne dają szanse na zmniejszenie problemu głodu na świecie, jest przecież ryż, który ma spore ilości witaminy A i parę innych roślin jest już zmodyfikowanych tak, by dawały większe plony i były 'lepsze'


Jednakże są realne zagrożenia, bo tak naprawdę nie wiemy czy takie modyfikacje nie prowadzą do czegoś niedobrego, nie ma jeszcze dowodów, że zrobiły jakąś szkodę, ale ludzie boją się tego czego nie znają..

Oprócz tego dochodzi sprawa prawna, że np. ktoś opatentuje nowe zmodyfikowane nasionka i jeśli je ktoś naprawdę zwyczajnie ukradnie to powinno sie go ukarać prawda ? Ale przecież te nasionka mogą trafić na czyjeś pole przez podmuch wiatru czy inny czynnik, i co wtedy? Karać rolnika, na którego pole wwiało to ziarno? bezsensu i niesprawiedliwe byłoby to.. To moim zdaniem jest największy problem, bo można by zrobić, ze nie ma kary za używanie opatentowanych nasion, ale wtedy ci źli ludzie by poprostu je kradli.. ;/


Co wy o tym sądzicie?
 
W temacie proponuje się również odnieść do stanowiska Polskiego rządu i niedawnej ratyfikacji ustawy dot. GMO przez prezydenta RP Bronisława Komorowskiego.
Prezydent podpisa? nowelizacj? ustawy o paszach - Serwis Zbo?a/Oleiste

Jak i również do ostatnich kontrowersyjnych badań dot. raka u szczurów i GMO.
Wraca temat GMO ! Poważna sprawa … | Optivita Nutrition Polska Blog – edukacja, suplementacja, trening, porady
(wiem ,że artykuł jest lekko stronniczy ,bo napisał to kolega-krzykacz hardkorowego będący 100% przeciwnikiem GMO ,ale akurat w tej materii ma w miarę świeże info ,ponieważ jest zawodowo specjalistom ds. żywienia dla osób z dużym hajsem ).

Zapraszam do dyskusji.
 
Wg mojego zajebistego podręcznika od biologii rośliny są genetycznie modyfikowane od czasu gdy ludzie zaczęli prowadzić osiadły tryb życia więc o chuj problem? Kiedyś robiono to bez sprzętu laboratoryjnego i nikt nie krzyczał bo nawet nie wiedział co robi.

Wiedzy dużej na temat genów roślin też nie ma, tylko metodą prób i błędów tam sobie testują i jak dla mnie to może być.
 
[video=youtube;EDeQ5IeCcBQ]http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=EDeQ5IeCcBQ[/video]
 
ja tam nigdy świadomie nie zjadłbym czegoś, co wyprodukowali te same typy, co agenta orange i inne szajsy
ale z drugiej strony, wszyscy przejmują się gmo bo wszędzie się o tym trąbi, a aspartam? i inna chemia w produktach? nikt nie trąbi, i społeczeństwo nieświadomie to szama

gdzieś czytałem ze te gmo miało być sprzedawane bez "ostrzeżenia" na opakowaniu
jeśli będzie informacja że to gmo, to nie mam nic przeciwko
 
ja tam nigdy świadomie nie zjadłbym czegoś, co wyprodukowali te same typy, co agenta orange i inne szajsy
ale z drugiej strony, wszyscy przejmują się gmo bo wszędzie się o tym trąbi, a aspartam? i inna chemia w produktach? nikt nie trąbi, i społeczeństwo nieświadomie to szama

gdzieś czytałem ze te gmo miało być sprzedawane bez "ostrzeżenia" na opakowaniu
jeśli będzie informacja że to gmo, to nie mam nic przeciwko

Wpieprzamy jedzenie genetycznie zmodyfikowane i pryskane różnymi gównami od wielu lat i żyjemy. Szopke sie z tego robi, a obalić rząd nima komu :D
 
kuzyn ale w innym temacie pisałeś, że 'by nie strzelali, jakby nie chodzili na strajki' a tutaj pierwszy jesteś do manifestacji

ogarnij
 
kuzyn ale w innym temacie pisałeś, że 'by nie strzelali, jakby nie chodzili na strajki' a tutaj pierwszy jesteś do manifestacji

ogarnij

Po co strajkować, opłać płatnego zabójce i rządu nima :p
 
ja tam nigdy świadomie nie zjadłbym czegoś, co wyprodukowali te same typy, co agenta orange i inne szajsy
ale z drugiej strony, wszyscy przejmują się gmo bo wszędzie się o tym trąbi, a aspartam? i inna chemia w produktach? nikt nie trąbi, i społeczeństwo nieświadomie to szama

gdzieś czytałem ze te gmo miało być sprzedawane bez "ostrzeżenia" na opakowaniu
jeśli będzie informacja że to gmo, to nie mam nic przeciwko

Co do aspartamu, tłuszczy transgenicznych i niektórych "E" to masowe wpierdalanie ich przez ludzi zawdzięczamy brakowi świadomości o jakichkolwiek zasadach zdrowego odżywiania ,które w krajach bardziej rozwiniętych (np. skandynawia) wbijane są do łba już od dzieciaka. Zgubne jest też myślenie na zasadzie - wszyscy to żrą i żyją to mi się też nic nie stanie ,a potem mamy tzw. "leczenie" otyłości ,która w większości przypadków wynika ze zwykłego lenistwa i zaniedbania. Każdy dobry lekarz powie Wam ,że problemy wynikające z nieprawidłowej diety nie wychodzą w wieku 15-30 lat ,ale po 40 ,gdy po latach takiego systematycznego zajazdu organizm najzwyczajniej zaczyna się sypać. Jedyne co mnie pociesza to fakt ,iż sporty i wszelaka aktywność ruchowa związana nieodzownie z odpowiednim żywieniem stają się coraz bardziej popularne.

Co do pozostałej części Twojej wypowiedzi to uważam ,że wprowadzenie ostrzeżeń w stylu "Produkt GMO" jest tylko po części skuteczne ,ponieważ znając chorą mentalność naszego narodu i tak Polacy będą woleli nakupować więcej niż mniej lepszej jakości żarcia ,aby więcej zostało na inne wydatki, mając w dupie głupi napis. Lepsze byłoby nałożenie obowiązku na producenta owego dobra przymusu przeprowadzenia paru badań lab. na szczurach/ludziach oraz zamieszczenie ich wyników w postaci ewentualnych skutków ubocznych na opakowaniu ,coś jak przy lekach w aptece. Wiem ,że to mało realne (same badania to ponad rok czasu) ,ale zapewne przeciętny Kowalski 2 razy zastanowiłby się zanim włożyłby owy produkt do koszyka w markecie.
 
Wiem ,że to mało realne (same badania to ponad rok czasu) ,ale zapewne przeciętny Kowalski 2 razy zastanowiłby się zanim włożyłby owy produkt do koszyka w markecie.

no stary rok czasu to jest absolutne minium, takie badanie zwykle trwają klika-kilkanaście lat.

Hmm, a wiecie, że pewnie wpierdalamy już GMO? bo patrzcie, kto niby zkontroluje rolnika czy jego ziemniaki nie są genetycznie modyfikowane? ma większe i tyle, nikt tego nie sprawdzi, a nasiona może sobie przywieść z USA czy z gdziekolwiek...

Legolas, ale teraz wytłumacz ludziom, że coca-cola jest zła, zaraz ci powiedzą, że pierdolisz bo pomaga jak brzuch niby boli itp.. Hah to jest też śmieszne, że ludzie wiedzą, że ta sama coca-cola doskonale usuwa rdze i zżera ząb w ciągu bodajże doby (rozpuszcza go zwyczajnie), nawet gdyby nooby wiedziały co to aspartan to by miały wyjebane, najdziwniejsze jest to, że żyjemy w czasach gdzie są i otyli ludzie i wysportowani, a śmieszne jest niektórych zdanie, że jak ktoś ma kaloryfer to napewno jest głupim osiłkiem.
Kiedyś nie było takiego problemu wielkiego, że już dzieci były grube, bo to, że dorośli potem już najczęściej ojcowie to wyjebane, pracowali ciężko to mogli sobie wpierdalac. xD
Ale jak ktoś był gruby w klasie to nie miał tak łatwo.

Eee kfc wpierdalam a jakimiś roślinkami się mam przejmować? :D

ja od jakoś połowy podstawówki i do końca gimnazjum zajadałem prawie codziennie obiad z MC'donalda, nie byłem gruby bo uprawiałem sporty, ale gdy zacząłem zdrowo się odżywiać na początku liceum to znacznie poprawiła mi się kondycja i wydolność, te same rzeczy łatwiej przychodziły, ale największa różnica była w tym, że poprostu mój organizm zaczął szybciej się regenerować.

btw to nie znaczy, że nie jem wgl takich rzeczy, lubie co jakiś czas zjeść pizze i jakoś żyje, nie popadam w jakieś skrajności jak niektórzy co tylko woda i jakieś tam diety sriety xd
 
@The_hide

Wpierdalasz i nawet o tym nie wiesz. Wyciąg z zadane.pl:

-kukurydza - modyfikacja uodparnia kukurydzę na szkodniki
-sałata - zmodyfikowana produkuje szczepionkę przeciw zapaleniu wątroby
-truskawki - dzięki modyfikacji są odporne na przymrozki
-winogrona - zmodyfikowne nie posiadaja pestek
-pomidory - większa trwałość
-rzepak - odproność na herbicydy
- dynia - odporność na grzyby
- seler - zwiększina kruchliwość
- kapusta - odpornośc na szkodniki , mniejsze wymiary główek
- pszenica - zwiększona ilość glutenu = lepsza mąka

To jest od lat, nikomu to wcześniej nie przeszkadzało.
 
@The_Hide:
Ale Cola nie da rady przeciez rozpuscic zeba w ciagu nocy :eek:

nie pamiętam ile tam dokładnie to było, ale co za różnica czy jeden dzień czy jeden tydzień ?

Fakty i mity

nawet coca-cola to przyznaje i też pisze, że inne napoje tak samo działają i, że ząb jest pozbawiony osłony bla bla

tylko ciekawe, że osoby z nadwrażliwością zębów gdy pijąc coca-cole i parę innych napojów takich jak fanta, pepsi, a najbardziej to chyba sprite gdy np. trzymają w ustach napój przed połnięciem to potem po "zaczerpnięciu powietrza" czują nadwrażliwość tzn takie jakby 'zimno na zębach', a jakoś gdy nawet biore w usta sok pomarańczowy i go trzymam w japie i parę minut to nie mam takiego efektu i paru moich znajomych tak samo (kiedyś robiliśmy eksperyment na potrzeby prezentacji na biologie ;] )



A tu kolejna rzecz:

http://www.cocacola.com.pl/forma-na-przyszlosc/fakty-i-mity.html said:
Czy kofeina zawarta w Coca-Coli działa jak narkotyk i uzależnia?

Nieprawda . Opinię taką potwierdzają specjaliści ds. żywienia w Polsce i na świecie.
Kofeina jest jednym z najlepiej przebadanych składników żywności oraz napojów i jak powszechnie wiadomo jest bezpiecznie stosowana od wieków. Urzędy regulacyjne na całym świecie, w tym Komisja Europejska, uważają, że odpowiednie zastosowanie kofeiny w żywności jest bezpieczne. Nie ma dowodów na to, że spożywanie napojów zawierających kofeinę powoduje w organizmie zaburzenie bilansu wodnego i elektrolitowego, np. sodu i potasu, albo że szkodzi zdrowiu lub obniża wydolność wysiłkową.
Zawartość kofeiny w Coca-Coli odpowiada około jednej trzeciej zawartości tej substancji w tej samej ilości filtrowanej kawy i połowę tego, co w tej samej ilości herbaty. Nie istnieją zalecenia dziennego spożycia kofeiny, ale po przekroczeniu dawki 10 mg na kilogram masy ciała kofeina może prowadzić do nadmiernego pobudzenia i nerwowości. Odpowiada to dorosłej osobie o wadze 60 kg wypijającej sześć litrów Coca-Coli w ciągu dnia.

Hm to ciekawe niby co innego niż kofeina jest czynnikiem uzależniającym w kawie, a zaraz będzie, że niby kawa nie jest uzależniająca.


btw. kiedyś nie sądzono, że palenie powoduje raka i szereg innych chorób, a jednak.. ;]

- - - Updated - - -

@The_hide

Wpierdalasz i nawet o tym nie wiesz. Wyciąg z zadane.pl:

-truskawki - dzięki modyfikacji są odporne na przymrozki
-winogrona - zmodyfikowne nie posiadaja pestek
-pomidory - większa trwałość

To jest od lat, nikomu to wcześniej nie przeszkadzało.

chuj, a moje winogrona mają pestki, pomidory się rozpierdalają jak ich nie zjem na czas, a truskawek w zimie nie jem, elo
 
@The_Hide

To co przyjeżdża z USA jest baaardzo dobrze kontrolowane zarówno przez USA jak i również Europę, oczywiście ,że da się takowe nasiona przemycić ,ale byłoby to niewykonalne na wielką skalę. Weź też pod uwagę ,iż testach jakości dla danej branży/produktu szybko by wyszło na jaw ,że dana roślina została "ztuningowana" w labach, ponieważ żywność GMO jak już wcześniej było powiedziane ma podwyższone niektóre parametry typu zawartość wit. A itd.

Drugi problem,który poruszasz wynika z debilizmu wielu osób i tego już nie zmienisz ,owszem na brzuch cola jest dobra ,ale tylko w skrajnych przypadkach. Nie znaczy to ,że należy ją chlać litrami i oszukiwać siebie. Z tym kaloryferem i stereotypem tępego osiłka to trochę żeś pojechał ,bo obecnie na siłowniach 100kg+ tępych koksów jest coraz mniej ,a większą cześć klienteli stanowią ludzie wykształceni :p Ponadto sam wiem ile pracy trzeba włożyć żeby mieć kratkę i uwierz mi nie znam żadnej kobiety której by się to nie podobało więc zapewne to opinia wyłącznie męskiej części ,która takowej nigdy nie nabędzie tłumacząc się złymi genami i innymi wymówkami.

Również przejebałem całe gimnazjum na chujowych hamburgerach ,hotdogach i innym gównie z fast foodów dlatego podpisuje się obiema rękoma pod tym co napisałeś w przedostatnim akapicie. Wg. mnie trzeba mieć do wszystkiego umiar i rozsądne podejście nie katować się sportową dietą jeśli tego nie chcemy ,ale również nie wpierdalać co drugi dzień kfc ,bo to nic dobrego. To samo tyczy się nieprzebadanego do końca GMO, bo na dobrą sprawę nikt włącznie z obecnymi pionierami GMO nie wie czy za 10 lat nie okaże się ,że zostanie nam bardzo niewiele czasu przez nasze skąpstwo bądź lekkomyślność. To co się teraz dzieje to wyłącznie wpychanie czegoś ludziom na siłę dla czystego zysku ,za którym może stać ,ale nie musi jakieś mocne lobby niekoniecznie z sektora rolnictwa. (wiem wiem teorie spiskowe :p)

@Kofeina

Kofeina uzależnia fizycznie tylko w dużych dawkach, ale tylko do pewnego pułapu dawki są efektywne tak jak w przypadku wszystkich stymulantów, dochodzi też kwestia tolerancji osobnika na kofe. Dlatego też co jakiś czas należy ją odstawiać i stosować naturalne zamienniki typu guarana, żeń-szeń etc.
 
Genom tego, co jemy, nie wpływa na nasze DNA. Nigdy tak nie było. Banda debili krzyczy, bo myśli, że jak ktoś sobie zmieni DNA jakiejś roślinki, to wywrze to negatywny wpływ na organizm czlowieka. Owszem, może dojść do wytworzenia jakichś szkodliwych substancji, ale przecież te rośliny są testowane pod tym kątem, więc, gdzie problem? Banany są przykładem GMO, każdy banan to klon, a jednak nic nam się nie dzieje. Przykładem jest marchewka. Kiedyś nie było pomarańczowej marchewki. W ogóle. Czyżby ktoś by zbankrutował, gdyby GMO zostało wprowadzone?
 
Jakie wy kurwa tematy poruszacie to aż głowa boli.
Tylko się pytam po co co wam to da? Przecież i tak gówno wiecie.
 
Ożesz kierwa nie zauważyłem że jest druga strona xP No ale cóż...

Co do pozostałej części Twojej wypowiedzi to uważam ,że wprowadzenie ostrzeżeń w stylu "Produkt GMO" jest tylko po części skuteczne ,ponieważ znając chorą mentalność naszego narodu i tak Polacy będą woleli nakupować więcej niż mniej lepszej jakości żarcia ,aby więcej zostało na inne wydatki, mając w dupie głupi napis.

Hola hola kolego, tak nie można. Oczywiście w tym przypadku jak i każdym innym tego typu należy zastosować zasadę chcącemu nie dzieje się krzywda, czyli każdy ma (tak często dziś łamane) prawo do decydowania o sobie. Musimy traktować ludzi jak odpowiedzialnych nawet jeśli tacy nie są (wtedy po kilku wybrykach będą zmuszeni jednak zacząć zachowywać się odpowiedzialnie), w przeciwnym razie (tak jak np. teraz) prowadzi to do: raz - wyzysku ludzi przez tych którzy 'wiedzą lepiej co dla innych dobre [rząd], dwa - degeneracji narodu w związku z niechęcią do ponoszenia odpowiedzialności za własne życie, innymi słowy ludzie przestają być poważni.

Jak ktoś chce kupować sobie nawet najbardziej chujowe jedzenie i je jeść to ma do tego święte prawo, jego wybór - jego zdrowie.

Lepsze byłoby nałożenie obowiązku na producenta owego dobra przymusu przeprowadzenia paru badań lab. na szczurach/ludziach oraz zamieszczenie ich wyników w postaci ewentualnych skutków ubocznych na opakowaniu ,coś jak przy lekach w aptece.

Źle. Takie zezwolenia, koncesje, normy unijne, przymusowe badania to szajs który prowadzi do zastoju w gospodarce (kolosalnie zwiększa koszty wejścia na rynek przez co jest to przywilejem tylko dużych koncernów) i korupcji na gigantyczną skalę. Nie ma potrzeby wprowadzać takich ubarwień, musisz zrozumieć że efekt moralizowania kogoś na siłę jest zupełnie nieekwiwalentny do włożonego weń wysiłku i jest to oczywiście szkodliwe (głównie właśnie ze względu na ograniczanie dostępu do rynku mniejszym przedsiębiorcom).

Co do samego GMO to oczywiście powinno być to legalne, powinno być i normalne jedzenie i gmo, każdy powinien kupować co mu się żywnie podoba i niech przetrwają ci co wybrali dobrze - chyba wierzymy w teorie ewolucji, nie? :)
 
Back
Top