Regionalnie, nadal ruch jest kierowany przez normalne linie jakie oferują dostawcy internetu i ping z australi do usa nadal wynosi 200~300ms. Jest to co prawda poprawa jakaś, ale no nadal to nie będzie taka poprawa, że z jednej półkuli będziesz miał 40ms na drugą półkule globu.
To hasło, które reklamuje starlink to jest tylko dlatego, że z każdego miejsca na świecie czy to las, góry czy jakakolwiek dziura gdzie nie masz normalnego dostępu internetu przez usługodawcę lokalnego czy jakiegoś większego to właśnie starlink Ci to oferuje. Też jest to ciekawa alternatywa dla osób, które sobie mieszkają w kamperze.