Exeus
Advanced OT User
- Joined
- Oct 8, 2012
- Messages
- 859
- Reaction score
- 198
Pierdolisz? o kurwa lol :/Program do technikum informatycznego nie jest zmieniany od 10 lat więc z czym do ludzi? Uczysz się czegoś co jest już na wymarciu...
Pierdolisz? o kurwa lol :/Program do technikum informatycznego nie jest zmieniany od 10 lat więc z czym do ludzi? Uczysz się czegoś co jest już na wymarciu...
Pierdolisz? o kurwa lol :/
Sam chodzę na taki kierunek więc się wypowiem. Osobiście na program nauczania z przedmiotów technicznych nie mogę narzekać. Przykłady?po technikum też za dużo nie wiesz, tyle samo co po liceum + niepotrzebne gówno które Ci się w życiu nie przyda.
Program do technikum informatycznego nie jest zmieniany od 10 lat więc z czym do ludzi? Uczysz się czegoś co jest już na wymarciu...
Sam chodzę na taki kierunek więc się wypowiem. Osobiście na program nauczania z przedmiotów technicznych nie mogę narzekać. Przykłady?
Programowanie:
1/2 rok: Turbo Pascal jako wprowadzenie do programowania strukturalnego + algorytmika
2/3 rok: C++ - zarówno strukturalnie jak i obiektowo + biblioteka standardowa + algorytmika
3/4 rok: Java (chociaż osobiście wolałbym Cpp, ale język jak i jego elementy warto poznać) + algorytmika
Ponadto uczniowie przygotowujący się do olimpiady zamiast poznawania języków na nowo wykonują zadania związane z algorytmiką (main.edu.pl, przyznam, że nad niektórymi trzeba spędzić dość dużo czasu, ale myślę, że algorytmiki nigdy za wiele )
Multimedia i grafika - poznawanie i obsługa programów z pakietu adobe - min. photoshop, flash, illustrator. Ponadto są tam także podstawy projektowania layoutów pod strony webowe.
Systemy operacyjne i sieci komputerowe - poznawanie i obsługa systemów Microsoftu - Microsoft Windows Server i Windows XP jak i Linuxa - Debian 6.0, głównie w trybie konsolowym. Ponadto obsługa routerów CISCO, kursy z akademii CISCO (min. obsługa routerów, sieć i jej warstwy), a pod koniec nauki możliwość zdobycia darmowego certyfikatu z CCNA (co myślę, że jest dość dużym profitem jeśli ktoś chce się rozwijać w kierunku sieciowym).
Do tego dochodzą takie przedmioty jak UTK (urządzenia techniki komputerowej), gdzie ogólnie poznajemy zasady działania i budowy komputera (aktualnie przerabiamy zasady działania i budowy procesora 8080 oraz zasadę działania asemblera) oraz oprogramowanie biurowe, gdzie pracujemy głównie w pakiecie office
Jednak myślę, że bardzo wiele zależy tutaj od samej szkoły jak i uczących nauczycieli.
Narzekać natomiast można na program nauczania z innych przedmiotów, który raczej nie jest zbyt dobry (Przykład? Historia - nauka trzecią szkołę tego samego trochę irytuje).
A gdzie pracowałeś? Jakieś spore korpo czy drobne dłubanie w kodzie?Bo tak pracowałem zanim wyjechałem do Anglii.
lol ile miałeś z matury rozszerzonej z matmy próbnej?xd Bo pewnie dobry wynik skoro chcesz na informatykę startować i pewnie też fizykę zdajesz co?
Sam chodzę na taki kierunek więc się wypowiem. Osobiście na program nauczania z przedmiotów technicznych nie mogę narzekać. Przykłady?
Programowanie:
1/2 rok: Pascal jako wprowadzenie do programowania strukturalnego + algorytmika
2/3 rok: C++ - zarówno strukturalnie jak i obiektowo + biblioteka standardowa + algorytmika
3/4 rok: Java (chociaż osobiście wolałbym Cpp, ale język jak i jego elementy warto poznać) + algorytmika
Ponadto uczniowie przygotowujący się do olimpiady zamiast poznawania języków na nowo wykonują zadania związane z algorytmiką (main.edu.pl, przyznam, że nad niektórymi trzeba spędzić dość dużo czasu, ale myślę, że algorytmiki nigdy za wiele )
Multimedia i grafika - poznawanie i obsługa programów z pakietu adobe - min. photoshop, flash, illustrator. Ponadto są tam także podstawy projektowania layoutów pod strony webowe.
Systemy operacyjne i sieci komputerowe - poznawanie i obsługa systemów Microsoftu - Microsoft Windows Server i Windows XP jak i Linuxa - Debian 6.0, głównie w trybie konsolowym. Ponadto obsługa routerów CISCO, kursy z akademii CISCO (min. obsługa routerów, sieć i jej warstwy), a pod koniec nauki możliwość zdobycia darmowego certyfikatu z CCNA (co myślę, że jest dość dużym profitem jeśli ktoś chce się rozwijać w kierunku sieciowym).
Do tego dochodzą takie przedmioty jak UTK (urządzenia techniki komputerowej), gdzie ogólnie poznajemy zasady działania i budowy komputera (aktualnie przerabiamy zasady działania i budowy procesora 8080 oraz zasadę działania asemblera) oraz oprogramowanie biurowe, gdzie pracujemy głównie w pakiecie office
Jednak myślę, że bardzo wiele zależy tutaj od samej szkoły jak i uczących nauczycieli.
Narzekać natomiast można na program nauczania z innych przedmiotów, który raczej nie jest zbyt dobry (Przykład? Historia - nauka trzecią szkołę tego samego trochę irytuje).
Co do delphi:Liceum, technikum - jeden wuj. W obu przypadkach program nauczania cudów nie zdziała i jedynym istotnym czynnikiem jest nastawienie nauczyciela. Jak ktoś jest ambitny to lepszym wyjściem jest liceum, bo oszczędzi rok czasu, ale trzeba pamiętać o nauce we własnym zakresie. IMHO najlepiej opierać się na relacjach absolwentów konkretnej szkoły, a cały ten internetowy flaming dotyczący wyboru technikum/liceum omijać szerokim łukiem. Ja osobiście jestem w 2 klasie LO, na profilu mat-inf i do tej pory z programowania przerobiliśmy podstawy pascala, delphi, php i cpp (w cpp dalej siedzimy i męczymy algorytmy na maturę :d).
Systemy operacyjne - klapa, więcej nauczyłem się jak robiłem otsy niż z tych zjebanych lekcji. Po świętach jak snejk nie zamknie tego tematu mogę nagrać 2 lekcje mojego programowania/systemów ponieważ mam z tą samą osobą. Wygląda to mniej więcej tak wchodzimy do klasy siadamy odpalamy cs lub lol a nauczycielka przegląda 2 godziny swój plan lekcji ( wiem bo mam keyloggera na jej kompie xD ) lub ewentualnie patrzy się w ścianę czy okno zasłonięte roletą. Hasło do jej e-maila "ameryka" zmieniłem jej hasło wysłała smsa za 30zł na interie przysłali jej nowe zmieniła na "ameryka1". W poniedziałek zadała zadanie domowe które sprawdziła na drugiej lekcji i wpisała każdemu po kosie. Motywujące co?
Nauka Pascala to chyba największy krok w tył jeśli chodzi o edukację. Ten język jest już tak stary, że z dinozaurami to może sobie podać rękę (lub łapę). Jego praktyczne zastosowanie jest równe zeru - mnóstwo języków z podobną składnią działa parę razy szybciej i lepiej, i dodatkowo zrobi dwa razy więcej. Dlaczego w szkole nie mogą uczyć czegoś bardziej praktycznego? Nawet mógłbym być to język skryptowy ala Lua, Python, Ruby.1/2 rok: Pascal jako wprowadzenie do programowania strukturalnego + algorytmika
2/3 rok: C++ - zarówno strukturalnie jak i obiektowo + biblioteka standardowa + algorytmika
3/4 rok: Java (chociaż osobiście wolałbym Cpp, ale język jak i jego elementy warto poznać) + algorytmika
Ponadto uczniowie przygotowujący się do olimpiady zamiast poznawania języków na nowo wykonują zadania związane z algorytmiką
Malo kto patrzy na wyniki ... przyjmuja po 150 osob na lepszych uczelniach 50 z tego samych sie podda .... a kolejna polowa kupi warunki i 1/3 odpadnie
A uczelnia za kazdego studenta ma dobra kase.
Nie idź na PJWSTK w Warszawie. Sam tam studiuje i nie polecam, ale gdzie uciec to nie wiem, bo doszło paru studentów co uciekli z UW i WAT. Mówili, że pisali w Pascalu (!) lub na kartkach, bo nie było komputerów wolnych.Gdańska jest spoko
pjwstk jest spoko
is na gdańskiej... poza spamem fizyką jest spoko
A co to jest za algorytm wspominał profesor na ostatnim wykładzie jako anegdotę. Sprowadza się do to do tego, że wchodzisz na stronkę studentów:Algorytm Karacuby służy do:
1. analizy i obróbki sygnałów dźwiękowych ?
2. mnożenia wielomianów ?
3. mnożenia liczb ?
4. sortowania?
Nie idź na PJWSTK w Warszawie. Sam tam studiuje i nie polecam, ale gdzie uciec to nie wiem, bo doszło paru studentów co uciekli z UW i WAT. Mówili, że pisali w Pascalu (!) lub na kartkach, bo nie było komputerów wolnych.
Na PJWSTK na pierwszym/drugim roku jest Java, C++, C#, pisanie aplikacji sieciowych, interfejsów graficznych, algorytmy [8 na 143 studentów zdało w tym roku egzamin z algorytmów].
Za największą wadę uznaje egzaminy i ćwiczenia 'z komputerem' [większość]. Cały semestr piszemy kod czy projektujemy bazy danych, a potem na egzaminie jest test 20 pytań [poprawnych odpowiedzi od 0 do 7, wszystkie mogą być złe/dobre] typu:
A co to jest za algorytm wspominał profesor na ostatnim wykładzie jako anegdotę. Sprowadza się do to do tego, że wchodzisz na stronkę studentów:
generatory2.0
i nakuwasz znane pytania z danego przedmiotu, a potem liczysz, że trafi ci się połowa pytań na teście które znasz, a jak ci się nie trafi to 200 zł i w następnym semestrze poprawiasz egzamin, niektórzy algorytmy powtarzali przez 6 semestrów - 1200 zł za same egzaminy, nie mówiąc już o 1118 zł miesięcznie za uczelnie.
O PRz ktoś ma ochotę się wypowiedzieć?