Nie próbuje świadomego snu, ale zawsze jak śnie to ogarniam co się dzieje, tzn podejrzewam, że to sen, i np. coś robię i naglę myślę, że to sen, to sprawdzając to próbuje o czymś "nie myśleć" tzn myśleć, że coś takiego nie może się stać np. ze mi zrobi wjazd na chatę mumia, i nagle co się dzieje? się kijem bronie od niej i się budzę, bo wiem, że to sen ;/
to podobnie jest jak np. żołnierze działają w nocy, to nie wolno im się wpatrywać w cel prosto, tylko kątem oka, bo np. jak patrzą na kamień po ciemku centralnie to wtedy mózg nie umiejąc rożróżnić dokładnych kształtów przyrównuje go do naszych największych lęków czy "przewidywań" no jesteś na akcji jakieś to raczej wypatrujesz wroga, wpatrujesz się w coś, a mózg nie umiejąć rozróżnić dokładnych kształtów przybliża go do naszego wyimaginowanego wroga, naszych obaw. Gdy np. jest ciemno, późna pora i np. jesteśmy młodzi to nie mamy takiej pewności, że nic się nie stanie, więc np. gdy boimy się, że np. wejdzie złodziej, to każdy szelest czy skrzypnięcie pierwsze co u nas wywoła to wyraźny obraz tego czego się boimy (tzn nie jak halucynacje, że przed ryjem ci bandzior wyskoczy, ale takie, że w myślach to widzisz jakby)
no a we śnie widzimy tylko przez myśli, nie przez oczy, więc co zobaczymy w myślach to to jest wtedy w rzeczywistiości snu.
hmm
wiem kiedy zasypiam xd, bo zawsze przed snem myślę dużo, co robić chcę itd. albo wyobrażam siebie w jakiś sytuacjach i gdy różne sytuacje nachodzą na siebie bez sensu, to wiem, że zaraz zasnę, np. myślę o wycieczce do lasu i nagle myślę bez powodu o statku, to już się zaczyna