mój pierwszy swiadomy sen byl z 10 lat temu.
Pamietam go do dzisiaj bardzo dobrze.
Biegalem po podworku jak to dzieciaki biegaja i nagle uswiadomilem sobie ze to moze byc sen. Odbieglem od wszystkich i wykrzyczalem cos bardzo glosno. Widzialem siebie z gory , pozniej probowalem to zatrzymac ale moja swiadomosc zaczynala sie unosic coraz wyzej jak balon a cialo ze snu zostalo na dole.
Obudzilem sie i wiedzialem ze to nie byl zwykly sen ; )
Zdaje sie ze troche googlowalem na ten temat i pozniej probowalem takie sny wywolac i mi sie udawalo ; ) teraz tego nie robie bo nie jest mi to do szczescia potrzebne.
Mialem tez czas kiedy dopadal mnie paraliz senny i nie moglem sie podniesc ; p
Na poczatku myslalem ze to jakies duchy czy cos ale poczytalem o tym zebralem fakty "do kupy" no i teraz juz od 3 lat chyba mi sie nic podobnego nie wydarzylo
Istnienia OOB tez nie wykluczam ale nic takiego mnie nie spotkalo nigdy
btw. w snach ponoć nie da się czytać, tzn nie widzisz dokładnych liter
ps. no chyba, że napierdalasz skrypty i zaśniesz przed kompem, to może przez jakiś czas będzie ci latał przed oczami xd
Kiedys probowalem "obalic ten mit" i mi sie udalo
Kurde albo jestem nie normalny albo co 2 może 3 dzień mam taki sen... Myślałem do tej pory, że to normalne.
jak masz iq -10 to na pewno
Mialem tez dziewczyne ktora twierdzila ze sila woli (po wielu treningach) udalo jej sie poruszyc lyzke ( telekineza)
Na codzien nie przyznawal bym sie do takich rzeczy ale skoro ktos juz poruszyl ten temat to ma za swoje ; p