Słuchamy? AAAA mamy pierwszego gimbusa w temacie, halo halo, skąd pan do nas pisze?
#topic
Po co się spinacie? Jedynym skutkiem innym niż poczucie obrzydzenia i odczucia "ja pierdole..", może być tylko otrzymanie warnów...
To teraz wyrażę swój pogląd;
Holandia od kiedy stała się tak bardzo liberalnym krajem, spadło zainteresowanie narkotykami tam.. Tzn nadal jest popyt itp. ale głównie obcokrajowcy np. Niemcy przyjeżdżający tam biorą w większych ilościach. Teraz tam to się traktuje jak u nas wódkę, pali się z przyjaciółmi na imprezach, ale w sposób normalny, ludzie są
poinformowani, nie ma tak jak w Polsce, że nikt na początku nie wie i nagle próbuje samemu i może się spotkać z gównem, a nie dobrym towarem, może wziąść za dużo i się wypierdolić, po za tym im bardziej się coś ogranicza tym bardziej tego człowiek porząda. Przykład z Bilbii, było od zajebania jabłek w raju, ale Bóg powiedział, "tego nie i już", ale wiadomo jak postąpił człowiek. Wgl wyobraźcie sobie macie milion cukierków, ale nie możecie spróbować 1. Możecie pierdolić, że nie skusilibyście się, ale prawda jest taka, że byście się rzucili na to jak na chleb.
Mam zmienne często poglądy, ale jeśli już się zgadzać na legalizacje to:
- dać ludziom środki; żeby kupowali dobry towar, a nie jakieś gówno
- zwiększyć karę dla "lewych" sprzedawców, zrobić "państwowych dilerów", niech będzie z tego vat 25% i już, a tych co na lewo robią to do pierdla i tyle
Ale takim sposobem wszystko było by wkońcu na podatku, ale cóż, myślę, że to najlepsze rozwiązanie jeśli już ma być jakaś legalizacja.
# słyszę głos kaczora w głowie, który mówi że...
... mam teorie spiskową, że samme specjalnie wywołał dyskusje by wyeliminować największych napinaczy za pomocą banów ;s