Nie wstydźmy się Polskości, bez kitu. Każdego kto myśli Pojadę do USA a Moje życie na pewno się zmieni o 180°, muszę zasmucić bo z reguły jest tak że nie umiesz nic tu to i nie umiesz nic tam (chociaż pracę dużo łatwiej tam znaleść). Ameryka to dla mnie przereklamowany kraj wyścigu szczurów który nie jest wcale taki kolorowy jak opowiadają. Żeby czuć że żyjesz nie musisz nigdzie jechać, wystarczy odejść od komputera
Żeby czuć że żyjesz nie musisz nigdzie jechać, wystarczy odejść od komputera
Jebać alkohol! ja żyję naturalnie!Zależy jak kto określa życie - jeśli Ty, aby poczuć że żyjesz musisz mieć 2 dni wolnego aby się najebać albo zaliczyć zgon na melanżu to spoko.
Zgadza się, ktoś, kto jedzie tam z zamiarem zarobienia fortuny, zazwyczaj kończy z ręką w nocniku - trzeba tam jechać na około 6 miesiące, na te 6 miesięcy mieć dużo siana. Inaczej zabije Cię tamtejszy klimat, tam jest po prostu inaczej - wie ten kto był, Ameryka jest cudowna i pięknie rozbudowana, tam, człowiek żyje chwilą. Co prawda są problemy itd., ale Amerykanie w większości są bardzo inteligentni i załatwiają problemy w całkiem inny sposób niż Polacy.
Zależy jak kto określa życie - jeśli Ty, aby poczuć że żyjesz musisz mieć 2 dni wolnego aby się najebać albo zaliczyć zgon na melanżu to spoko. Ja miałem na myśli inną frajdę z życia, poznanie nowych ludzi <- to jest w tym wszystkim najbardziej zajebiste, tym bardziej, jeśli mówimy o Ameryce. A jeśli chodzi o jazdę na "stopa", to szczerze powiedziawszy jest jeszcze lepsza frajda niż kempingiem, bo żyjesz 'falą' życia, tam gdzie Cię poniesie tam jesteś , nie koniecznie trzeba dużo kasy na taką podróż - cała zabawa w tym, abyś zarabiał ją sobie po drodze (oczywiście w normalny sposób) cały czas przemieszczając się "stopem", po kilku miesiącach takiej tułaczki wrócić do Polski, poczekać kilka miesięcy w tym gównie i od razu wyciągasz wniosek, że żyłeś wtedy, jak podróżowałeś.
w weekend nie wolno sie opierdalac!
trzeba isc na silownia!
Moim zdaniem to najglupszy narod (jesli mozna to tak nazwa) jaki istenieje.ale Amerykanie w większości są bardzo inteligentni
Nie wstydźmy się Polskości, bez kitu. Każdego kto myśli Pojadę do USA a Moje życie na pewno się zmieni o 180°, muszę zasmucić bo z reguły jest tak że nie umiesz nic tu to i nie umiesz nic tam (chociaż pracę dużo łatwiej tam znaleść). Ameryka to dla mnie przereklamowany kraj wyścigu szczurów który nie jest wcale taki kolorowy jak opowiadają. Żeby czuć że żyjesz nie musisz nigdzie jechać, wystarczy odejść od komputera
Moim zdaniem to najglupszy narod (jesli mozna to tak nazwa) jaki istenieje.
To jest zwykla masa, ktora wierzy we wszystko co powie ich (btw. czarny) prezydent i jego rzad...
Nie mowie mimo wszystko tylko o tym. Starczy popatrzec na tych ludzi, nie trzeba tam jechac.
Aż mi się płakać chce jak widzę co tu piszecie !
Samme za dużo bajek się na oglądałeś , chodź nie wiem gdzie byłeś , ale ja byłem w Las Vegas i San Francisco i bajki tam nie ma.
Co prawda w Vegas było super jak miałem wolne a jak nie to zapierdalałem z jednej pracy do drugiej , ludzie tolerancyjni , pff , nawet energy drinka nie mogłem się napić.
Powiedz szczerze byłeś w USA? ten kraj to jedno wielkie nie porozumienie.
Jeśli dalej będziecie udostępniać graczom gotowe poradniki na temat stawiania serverów przez co oni będą stawać się hosterami to free punktów nie zatrzymacie to się rozrośnie jak legalny cave bot który jest na 99 % serverach a potem pozostanie już tylko nie rozdawanie wirtualnych punktów a prawdziwych pieniędzy dla gildii za granie.
-Skad jestes?
-Z Polski...
-A! To gdzies tam kolo Chin, tak?
Samme masz dużo racji w tym co piszesz, i nawet się z Tobą zgodzę. Sam jak byłem np. w Paryżu to chodząc po mieście mogłem bez problemu odróżnić Polaka = pijany, brudny etc.. Polacy myślą tylko o tym gdzie by zarobić się nie narobić i jeszcze dobrze się napić i zabawić. Moim zdaniem dużo narodów się z nas śmieje
Co do free punktów i pseudo administratorów... Punktów nie zatrzymasz, ale może by tak pokazywać graczom niedoskonałości serwera o których gracze nie mają pojęcia.